[1] Intro: Poranek bez pointy
Budzik nie dzwoni.
To Ty się budzisz pierwszy — nie z wypoczynku, tylko z niepokoju.
Myśli, które wracają bez pytania:
- Co ja właściwie robię?
- Czemu znowu poniedziałek?
- I kto wymyślił 40-godzinny tydzień pracy, skoro większość ludzi nawet nie wie, po co żyje?
To nie depresja.
To reakcja organizmu na realność, która nie dotrzymała warunków umowy.
[2] Chcieliśmy sensu, dostaliśmy system
Od dziecka wmawiali Ci:
- „ucz się pilnie, a będzie dobrze”
- „studia to droga do sukcesu”
- „ciężka praca się opłaca”
A potem okazało się, że:
- praca to tresura,
- studia to dług z opóźnieniem,
- a sukces wygląda jak korpo-mail o 21:48 z pytaniem „czy dasz radę na jutro?”.
Świat, który Cię wychował, obiecał strukturę.
A dał chaos z CRM-em.
[3] Nie jesteś leniwy. Jesteś zorientowany.
To nie Ty się wypaliłeś.
To po prostu dostrzegłeś mechanizm.
Kiedy inni dalej próbują wyrobić normę,
Ty siedzisz i myślisz: “czy to ma jeszcze jakikolwiek sens?”
Spoiler: nie.
Ale Ty w ogóle zadajesz to pytanie, więc jesteś dalej niż 90% społeczeństwa, które tylko klika “zaakceptuj cookies” na własne życie.
[4] Korpo to teatr. Twoje zmęczenie to reakcja na scenariusz.
Wchodzisz rano na spotkanie: „Daily”.
Twarze w kwadratach, głosy bez ciał.
Każdy mówi, że coś zrobił, nikt nie mówi, że nic nie ma sensu.
To nie codzienna rutyna.
To rytuał przetrwania.
Żyjemy w symulacji wysiłku.
Każdy gra.
Każdy udaje.
A Ty masz czelność się dziwić, że jesteś zmęczony?
[5] Ludzie Ci powiedzą: “Zadbaj o siebie”
Ale co to znaczy?
Czytaj książki? Medytuj? Oddychaj kwadratowo?
Nie.
Zadbanie o siebie to:
- odejście od ekranu, zanim ekran odciągnie Cię od życia
- zjedzenie obiadu bez słuchania podcastu o produktywności
- powiedzenie “nie”, zanim organizm powie “zawał”
Prawdziwe dbanie o siebie to odmowa udziału w grze, która nie ma nagrody.
[6] Nie szukaj już pasji. Szukaj spokoju.
Pasja jest przereklamowana.
To produkt.
Hashtag.
Sprzedają ją jako odpowiedź, ale to tylko nowa forma pracy — tylko że tym razem masz się cieszyć, że harujesz.
Chcesz coś naprawdę wartościowego?
Znajdź 15 minut dziennie, gdzie nikt od Ciebie nic nie chce.
To nie pasja.
To wolność.
[7] Nie próbuj wszystkiego naprawić.
Świata się nie naprawia postami, mailami ani „działaniami rozwojowymi”.
To jakby próbować pogłaskać huragan.
Zamiast tego:
- Twórz swoje własne zasady.
- Buduj przestrzeń, w której możesz oddychać.
- I nie przepraszaj za to, że widzisz rzeczy, których inni jeszcze nie zauważyli.
[8] Ehee.pl nie jest rozwiązaniem. Jest miejscem.
Nie piszemy tu, żeby coś naprawić.
Nie inspirujemy.
Nie edukujemy.
Nie próbujemy Ci pomóc.
Po prostu mówimy prawdę.
Taką, której nikt już nie ma odwagi powiedzieć głośno.
A jeśli jesteś tu, to znaczy, że może nie wszystko z Tobą w porządku.
I to jest najlepszy komplement, jaki mogłeś usłyszeć.